AUTOR: Jandy Nelson
WYDAWNICTWO: Otwarte (Moondrive)
ILOŚĆ STRON: 374
MOJA OCENA: 8,5/10
Kiedyś oddaliby za siebie wszystko...
...teraz dzieli ich cały świat.
Noah i jego siostra bliźniaczka są nierozłączni. Są jak bratnie dusze, które bardzo wiele różni. On dziwak – rewolucjonista zakochany w sztuce, kruchy, nieśmiały, żyjący we własnym świecie. Ona szalona buntowniczka żyjąca dniem. Do czasu, aż wszystko się zmienia. Zmienia się on i zmienia się ona. Podejmują coraz więcej złych decyzji. W miłość wkrada się zazdrość i zakrada ból. A NoahiJude to teraz Noah i Jude.
Noah to bardzo wrażliwy chłopak, którego największym marzeniem jest zostać artystą. Maluje świat w swojej głowie. Wymalowuje swoje marzenia. Ojciec od dawna daje mu do zrozumienia, jak wielkim zawodem się okazał, jak bardzo chciałby mieć syna twardziela. Do tego ten pociąg do chłopaków, o którym nikt nie może się dowiedzieć. Ale potem... później jest tylko gorzej.
Jude to energiczna dziewczyna, chodzi na imprezy, umawia z chłopakami. Czuje się w cieniu utalentowanego brata, który ukradł jej matkę i chce zabrać jeszcze więcej. To zazdrość ją do tego popchnęła. A teraz pragnie wszystko naprawić, wynagrodzić doznane krzywdy. By NoahiJude znów byli razem.
„- A może każdy składa się z wielu różnych osób - stwierdzam - Może cały czas gromadzimy te różne ja.
Zbieramy je, kiedy podejmujemy decyzje, dobre i złe, kiedy robimy krok w tył, krok w przód, kiedy tracimy rozum, odzyskujemy rozum, rozpadamy się na kawałki, wpadamy po uszy, gdy zwijamy się z bólu i gdy się rozwijamy, uciekamy od świata i gdy się w nim zanurzamy, kiedy coś tworzymy, kiedy niszczymy.
Uśmiecha się szeroko.
-Każde nowe ja staje na ramionach poprzedniego, aż jesteśmy taką chwiejną ludzką wieżą?
Umieram z zachwytu.
- Tak, właśnie tak! Wszyscy jesteśmy chwiejnymi wieżami. ”
„Oddam ci słońce” to powieść, o której bardzo głośno ostatnimi czasy. Otrzymała wiele pozytywnych opinii i pochlebnych słów. Bez dwóch zdań, to na pewno piękna książka o sile miłości, (destrukcyjnej miłości), niezwykła historia o błędach i złych decyzjach i niesamowita opowieść o naprawianiu wyrządzonych szkód. To powieść, która pozostawia na duszy ślad i zapisuje się w sercach czytelników. Nie tylko dzięki wyjątkowemu przekazu, ale i niesamowitemu stylowi, jakim czarowała Jandy.
Autorka zachwyca tu swym warsztatem pisarskim. Barwi każde słowo, nadaje sens zdaniom, wszystkie strony obdarza ujmującym nastrojem, a powieść czyni zachwycającą. Jandy wie, co wypada napisać i jak to zrobić. „Oddam ci słońce” nie wie, co to absurd, czy nonsens, gdyż tu tego nie ma. Wszystko jest takie jak ma być – sensownie utworzone i dopełnione głębią. Czarujący styl to bezwzględny atut tej książki, jednak nadaje jej odrobinę ciężaru, przez co nie czyta się jej z lekkością.
„- Kocham Cię - mówię do niego, ale wychodzi mi: - Cześć.- Ja też, strasznie - odpowiada, tylko brzmi to jak: - O, cześć, stary.”
Autorka poszła w bardzo ciekawy układ powieści. Podzieliła ją na dwie narracje – Noaha i Jude, tyle że chłopak mówi o wydarzeniach z przeszłości, kiedy mieli 13 lat i dopiero wtedy wszystko zaczynało się zawalać. Dziewczyna natomiast opowiada o teraźniejszości, kiedy wszystko już dawno legło w gruzach, a teraz trzeba to pozbierać. Oboje opowiadają doprowadzając czytelnika do wydarzeń, które okazały się destrukcyjne dla NoahiJude. Taki plan wskazywał na to, jakby autorka chciała powiedzieć, że wszelkie krzywdy warto próbować naprawić. Nieważne co się stało, trzeba próbować, by nie żałować.
Jandy porusza również temat chowania własnego "ja", stawania się kimś, kim się nie jest, zaprzeczaniu sobie i swoim pragnieniom, odpychania własnych uczuć oraz uciekania od trudności, a także o strachu, który nie pozwala ich przezwyciężać.
„Albo pływasz, albo toniesz, takie jest życie.”
Lektura ta bardzo wiele mówi o sztuce, właściwie buduje ona całą powieść, ale nie tylko o niej mówi, ona jest sztuką. Taką która urzeka swym pięknem, wypełnia emocjami, a na koniec przepełnia spokojem. Picasso malował farbami, Jandy Nelson zrobiła to słowami. To jedna z tych powieści, obok których nie można przejść obojętnie.
Oddam ci słonce to obowiązkowa lektura- wg mnie mogłaby być nawet lekturą szkolną wreszcie ktoś by je czytał :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście "Oddam ci słońce" świetnie sprawdziłoby się, jako lektura - ta książka czegoś uczy, daje do myślenia, czego czasem brak w tych, co każą nam czytać :/
UsuńI kolejna pozytywna recenzja tej książki:)
OdpowiedzUsuńNiezwykle ciekawi mnie ta narracja rozciągnięta w czasie. Chyba jeszcze nigdy nie spotkałam się z takim zabiegiem, dlatego chciałabym jak najszybciej go poznać:)
Pozdrawiam
secretsofbooks.blogspot.com
Taka narracja wyszła genianie :D
UsuńKocham tą książkę <33 Nie mogłam się po niej pozbierać. Mam nadzieję, że za kilka lat stanie się swego rodzaju klasyką.
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Mam nadzieję, że już wkrótce oddam jej swoją duszę:)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio czytałam niezbyt pochlebną recenzję. Mimo to nadal chce ją przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/
W sumie zainteresowała mnie ta historia bliźniaków. Z chęcią sięgnę po tę książkę. Zawsze interesowały mnie losy rodzeństwa, zwłaszcza, że sama jestem jedynaczką. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Geek of books&tvseries&films
Uwielbiam tę książkę, ale mimo wszystko "Niebo jest wszędzie", autorki zajmuje u mnie w sercu pierwsze miejsce:)
OdpowiedzUsuńO Oddam Ci słońce słyszałam tyle pozytywnych opinii i mnóstwo ciepłych słów, że nie mogę przejść obok tej pozycji obojętnie. Jestem zaciekawiona tą pozycją i mam nadzieję, że mnie oczaruje. Poluję na nią, więc myślę, że niedługo wpadnie w moje ręce:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńIch perspektywy
Książka wzbudza wiele emocji. Mam ją w planach.
OdpowiedzUsuńWszyscy polecają tą książkę i skusimy się na pewno :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy gorąco!
rodzinne-czytanie.blogspot.com
+obserwujemy !!! :)
Ja też słyszałam i czytałam mnóstwo pochlebnych opinii na temat tej książki. Myślę, że zasłużonych. :)
OdpowiedzUsuńMAJUSKUŁA
Słyszałam tyle, że... ooo, co to musi być za cudowna książka. Moja przyjaciółka ją ma, więc jak tylko skończy, z pewnością dostanę ją w swoje łapki. I sama się przekonam, co to za cudo, które wzbudziło w ludziach tyle emocji. Tym bardziej, że pomysł wydaje się oryginalny - nareszcie nie tępy romans, tylko coś o rodzeństwie i więziach pomiędzy nimi. Myślę, że może mi się ona spodobać, choć może nie aż tak bardzo, jak inne powieści tego typu, to jednak będę mogła ją wspominać dobrze. Trzymaj mocno kciuki, abym też miała podobne emocje, co Ty :DD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na recenzję 'Love, Rosie'!
Tematyka naprawdę ambitna nie tylko, jak na powieść dla nastolatków, ale i dorosłych czytelników, a Jandy sprostała zadaniu, wiec mam nadzieję, że się nie zawiedziesz na tej lekturze ^^
UsuńOd dawna chcę przeczytać tę powieść. Wydaje mi się wyjątkowa wśród wielu podobnych do siebie pozycji :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i mogę powiedzieć tylko tyle: CUDO *.*
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Mam ją w planach:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
napolceiwsercu.blogspot.com
Kocham, kocham, kocham. Przeczytałam jednym tchem. Cudowna i urzekająca, dawno nie spotkałam się z tak dobrą literaturą. Pozdrawiam ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://books-world-come-in.blogspot.com/
Kocham tę książkę tak bardzo, że znalazła się na pierwszym miejscu Top10 książek 2015 więc co tu dużo mówić. :)
OdpowiedzUsuńMusze kupic przeczytac i najpewniej bede sie zachwycac :D hah xd bardzo dobrze ze w ksiazce nie ma absurdow czy nonsensow ktorych pelno teraz w literaturze młodzieżowej ;)) okladka jest swietna idealnie pasuje do narracji o ktorej piszesz w recenzji ;p
OdpowiedzUsuńNie pomyślałam w ten sposób o tej okładce, ale masz racje :D
UsuńLektura naprawdę ambitna, mam nadzieję, że się nie zawiedziesz ^^
"Oddam ci słońce" to cudowna książka, jestem w niej zakochana. Na pewno przeczytam ją jeszcze nie jeden raz. Masz rację, autorka wręcz maluje słowem, co jest świetne ;)
OdpowiedzUsuńNo nie! Ta książka ciągle mnie prześladuje :) Czytałam inną powieść tej autorki i byłam załamana, dlatego gdy zobaczyłam zapowiedź tej książki, powiedziałam tylko "No nie!Nie tknę tego". Jednakże po przeczytaniu recenzji Alei Czytelnika i Twojej doszłam do wniosku, że muszę ją przeczytać jeszcze w tym roku :)
OdpowiedzUsuńCzytałam poprzednią książkę autorki, ale było to tak dawno, że jej nie pamiętam. A skoro jej nie pamiętam, to widocznie ani mnie nie oczarowała, ani nie rozczarowała :)
UsuńBardzo się cieszę, że jednak czujesz się zachęcona :D
Jestem akurat w trakcie czytania i jak na razie bardzo mi się podoba ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
czytaniewekrwii.blogspot.com
Świetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńOczywiście mam tę książkę w planach ;)
Nieustannie trafiam na wiele zachwytów nad tą powieścią, zatem jestem przekonana, że przeczytam ją. Nie wiem jeszcze kiedy nadejdzie odpowiedni moment na to, ale mam nadzieję, że wcześniej niż później. :)
OdpowiedzUsuńChyba jeszcze nie znalazłam w sieci negatywnej recenzji, więc ta książka musi być naprawdę dobra. Już nie mogę się doczekać, aż sama będę mogła ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie miałam nigdy ochoty na tę pozycję, opis i masa pozytywnych recenzji trochę przekonują, ale nie na tyle bym mogła sama po nią sięgnąć. Po prostu jakoś mnie do niej nie ciągnie, chociaż nie przeczę, że może kiedyś... :)
OdpowiedzUsuńI po raz kolejny recenzujesz książkę, która właściwie za każdym razem "przechodzi mi koło nosa". :D Czytałam mnóstwo jej pozytywnych recenzji, a na mojej liście "chcę przeczytać" znalazła się już kilka miesięcy temu, zaraz po swojej premierze. Nie mam pojęcia, jak to się stało, że do tej pory jej nie przeczytałam. Opis jest świetny, okładka jest świetna, fabuła wydaje się świetna. ♥ Ostatnim razem posunęłaś mnie do sięgnięcia po pierwszy tom "Oddechów" (przy okazji - zaczęłam ją czytać i jestem absolutnie zakochana, miałaś rację - już teraz wiem, ze trudno mi będzie się po niej pozbierać), więc z pewnością teraz będzie tak samo. Jak tylko będę robiła zamówienie albo trafię na jakąś fajną promocję w empiku - kupię "Podaruj mi słońce". :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego wieczoru. ♥
The-heartlines-books
Gdybyś tylko wiedziała, jak często ja czuję, że książka "przechodzi mi koło nosa" :D Jeju, jak miło mi czytać, że zachęciłam się do sięgnięcia po "Oddechy" oraz że jak na razie jesteś oczarowana ♥ Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej, a szczególnie jeśli chodzi o tom drugi ... on po prostu wyniszcza! "Oddam ci słońce" również warto poznać :D
UsuńRównież pozdrawiam ♥
Oglądałam (czytałam?) podczas jednej z wypraw do Empiku. Ale co kto lubi; no, ja z pewnością nie lubię tego typu pisarstwa. Dla mnie zawsze najważniejsi są bohaterowie - w tym główny, który musi być charyzmatyczny i silny wewnętrznie.
OdpowiedzUsuńBohaterzy jak najbardziej są charakterystyczni, ale jeśli chodzi o ich silne wnętrze, to myślę, że zależy od sposobu postrzegania ^^
UsuńZ dużą chęcią przeczytam, bo jest to kolejna pozytywna rekomendacja tej książki. Urzeka mnie piękno, o którym piszesz i końcowy spokój. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto poznać ^^
UsuńKiedyś na pewno przeczytam. Mam nadzieję, że okazja nadarzy się w miarę szybko, bo kupować póki co nie planuję.
OdpowiedzUsuńKurczę, muszę przeczytać tę książkę! *o* Czytałam jakiś czas temu fragment i zgadzam się - styl autorki jest absolutnie czarujący... I do tego uwielbiam motyw bliźniaków - no muszę przeczytać! :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ci się spodoba, a fragment okaże się tylko przedsmakiem :D
Usuń