Witam ☺ Minęły już dwa tygodnie od pojawienia się kontynuacji serii "TOP5 blogerów" i dziś przyszedł czas na kolejny post z tego cyklu - właściwie dziś powinny ukazać się NAJKI, ale przez drobne opóźnienia spowodowane moją kilkudniową nieobecnością, postanowiłam zmienić delikatnie plan. Mam nadzieję, że się nie gniewacie ^^. Tym razem nasi blogerzy zmierzyli się z tematem: "Ach, te sentymenty ♥!", czyli napisali o książkach, do których mają duży sentyment. To takie powieści, które zapoczątkowały ich czytelniczą przygodę, ale nie tylko. Po szczegóły zapraszam niżej!
lubimyczytac.pl |
Jedyna książka, która wywołuje u mnie sentyment albo swego rodzaju nostalgię to Romeo i Julia Shakespeare'a. Może nie jedyna, ale też jedna z niewielu, do której lubię powracać. Nie wiem do dzisiaj tak naprawdę, co mnie w niej urzekło. Mam świadomość, że uczucie tych dwójki było nieco naiwne, szczeniackie i skutkowało... no, chyba każdy wie, jak tragicznie się to skończyło. Dramat poznałam jednak w pierwszej klasie gimnazjum (to już będzie pięć lat temu) i wtedy uwiódł mnie jego język. Myślę, że to przede wszystkim jego uniwersalność tak mnie urzeka. Na półce mam niezwykle ślicznie wydany egzemplarz, który lubię często otwierać, czytać i uśmiechać się (lub smucić...) podczas czytania niektórych zdań, sentencji. Które dla mnie są naprawdę wyjątkowe.
Martyna z bloga Zaczytana Majka
Niby pierwszą książką, która rozpaliła moje czytanie był "Zmierzch", ale tak naprawdę czas na prawdziwe czytanie przyszedł dzięki książce Dotyk Julii, który przeniósł mnie w niesamowity barwny i nietuzinkowy świat. Utożsamiłam się z główną bohaterką i wiecie co? Nie mogę się doczekać serialu, który ma powstać na podstawie książek!
Patty z bloga Truskawkowy blog książkowy
Książek, do których mam pewnego rodzaju sentyment, jest bardzo wiele, niejednokrotnie odczuwam wrażenie, że z każdą przeczytaną powieścią w jakimś sensie wiążę mniej lub bardziej przyjemne wspomnienie - pierwsza pozycja z nieczytanego wcześniej gatunku, pierwsza ulubiona, pierwsza samodzielnie przeczytana czy pierwsza, jakiej recenzję zamieściłam na moim blogu. Najsilniejsza więź łączy mnie jednak z trylogią wspaniałego Tolkiena, Władcą Pierścieni, czyli książką, dzięki której powróciłam do czytania po wielu latach przerwy. Myślę, że to właśnie jemu mogę również zawdzięczać cudowną pasję, jaką jest blogowanie - gdyby nie historia Froda Bagginsa i jego Drużyny Pierścienia, chyba nigdy by mnie tu nie było...
Nie mogę jednak nie wspomnieć o książce, która na dobre rozpoczęła moją przygodę z czytaniem, a mianowicie - serii o Harrym Potterze autorstwa J. K. Rowling. Mimo że z pewnością sporo osób podpisałoby się pod moją decyzją o powieści najbardziej sentymentalnej, po prostu nie mogę jej ominąć, bo stworzyła jedne z najpiękniejszych wspomnień dzieciństwa, jakie mogłabym posiadać.
Patrycja z bloga My life, my amazing story
Moją czytelniczą przygodę rozpoczął oczywiście Harry Potter. To moja ukochana lektura z dzieciństwa. Pamiętam, że jak czytałam pierwszą część, kiedy byłam mała, skakałam po łóżku odreagowując czytelniczy stres i biegałam do mamy zdając jej relacje ze wszystkiego co działo się w książce. Dorastałam czytając losy młodego czarodzieja. Żadne książki nie nauczyły mnie tak wiele zapewniając przy tym tak wspaniałą rozrywkę jak Harry. Coś pięknego, uważam,że każdy powinien zapoznać się z tą historią.
Kasia z bloga The heartlines books
Zawsze chciałam, żeby ta książka była wyjątkowa. Mogłabym wtedy wracać do niej co jakiś czas i na nowo przeżywać wszystkie emocje, które zawładnęły mną podczas pierwszej lektury. Szczerze zazdroszczę osobom, którzy pokochali słowo pisane dzięki, przykładowo Harry'emu Potterowi. Chciałabym móc myśleć o tej serii w podobny sposób - jako coś, dzięki czemu odkryłam wartość czytania, coś, co towarzyszyło mi przez większość mojego dzieciństwa. Oczywiście bez względu na to traktuję J.K. Rowling jako absolutną czarodziejkę, ale do Hogwartu dołączyłam stosunkowo niedawno, kiedy byłam na etapie regularnego pochłaniania powieści. I teraz, gdy kalkuluję w myślach moje pierwsze literackie miłości, z pewną domieszką wstydu muszę stwierdzić (nie śmiejcie się, błagam!), że był to Zmierzch. Tak, tak, te słynne wampiry, których zapewne większość z Was już dawno pozbyła się z półek. Ja swoje egzemplarze ciągle posiadam, mało tego - możecie sobie wyobrazić, że moje zafascynowanie tą sagą było tak ogromne, iż zakupiłam do niej dwa dodatki autorstwa pani Meyer? Co z tego, że teraz z rozbawieniem powracam do niektórych fragmentów i wyśmiewam swoje własne oczarowanie tymi mdłymi, szablonowymi postaciami. Kilka lat temu czytałam Zmierzch z zapartym tchem i ciągle towarzyszyło mi przekonanie, że nie bez powodu pokochałam książki.
Minni postanowiła również zdradzić Wam, do jakiej książki ona czuje ogromny sentyment. Taką powieścią, a właściwie serią jest Szeptem. O tak... ta książka zajęła ważne miejsce w moim sercu. To właśnie ona pokazała mi, że w książkę można poczuć i się w niej zakochać, że nie jest to tylko zbiór niewiele znaczących słów, ale potężna fala piękna i emocji. Ta powieść zapoczątkowała moją miłość do czytania (oczywiście nie myślcie, że dopiero wtedy dowiedziałam się, co to jest książka i jak się to trzyma, bo to jasne, że czytałam wcześniej, ale były to bajeczki - nic wielkiego). Z tą serią przeżywałam swoje pierwsze razy - pierwszy kac książkowy, złamanie serce, pierwsza burza emocji i moja pierwsza książkowa miłość - Patch ♥
Moja malutka współpraca z dziewczynami po trzech tematach dobiegła końca. Wielkie dzięki za udział, bez Was te posty by nie powstały ♥ Kochani, jednak nie pomyślcie sobie, że to koniec TOP5 blogerów, ja mam jeszcze pomysły na tematy! D L A T E G O O F I C J A L N I E O G Ł A S Z A M, Ż E S Z U K A M N O W Y C H B L O G E R Ó W ! Chętni niech piszą do mnie prosto na maila lub też zgłaszają się w komentarzach dołączając swój adres e-mail. Potrzebuję pięciu uczestników do trzech kolejnych tematów ♥
Moja malutka współpraca z dziewczynami po trzech tematach dobiegła końca. Wielkie dzięki za udział, bez Was te posty by nie powstały ♥ Kochani, jednak nie pomyślcie sobie, że to koniec TOP5 blogerów, ja mam jeszcze pomysły na tematy! D L A T E G O O F I C J A L N I E O G Ł A S Z A M, Ż E S Z U K A M N O W Y C H B L O G E R Ó W ! Chętni niech piszą do mnie prosto na maila lub też zgłaszają się w komentarzach dołączając swój adres e-mail. Potrzebuję pięciu uczestników do trzech kolejnych tematów ♥
Uwielbiam Dotyk Julii :D, a HP jeszcze nie czytałam :(
OdpowiedzUsuńOczywiście jestem chętna do wzięcia udziału. :)
Email: wiktoriaczytarazemzwami@onet.pl
Pozdrawiam cieplutko
Hejcia :3
OdpowiedzUsuńNo nie zawsze się ze wszystkim zdąża na czas, więc spokojnie. :D
Ja nawet nie mam siły teraz rozważać do jakiej książki mam teraz sentyment.
Jak zawsze fajne zestawienie. ^-^
Chętnie wezmę udział w następnym top blogerów, do mnie wiesz gdzie możesz pisać. :D
Pozdrawiam ♥
Kocham Dotyk Julii i Zmierzch <3
OdpowiedzUsuńZ chęcią wezmę udział w następnym top blogerów ;)
e-mail: fk.blogrecenzencki@o2.pl
Pozdrawiam cieplutko :*
Z chęcią wezmę udział :)
OdpowiedzUsuńsuomianne2@gmail.com
Ojej, jaka szkoda, że już koniec tego cyklu i cieszę się, że mogłam wziąć w nim udział <3 Czekam na kolejne edycje!
OdpowiedzUsuńNareszcie odnalazłam osobę, którą, tak jak mnie, urzekła historia tych dwoje kochanków. Wiele jest opinii na ten temat, niektórzy potępiają (w końcu to propagowanie miłości czternastolatki i dziewiętnastolatka, bodajże, przez którą oboje popełniają samobójstwo), niektórzy zaś chwalą i nazywają najlepszą możliwą klasyką - właśnie do tej części należę i przypuszczam, że do końca swej przygody książkowej będę ją wszystkim polecać. Może i słownictwo, składnia trochę pogmatwana i niezrozumiała, ale za to przekaz jasny - miłość jest nieskończona.
OdpowiedzUsuń"Dotyk Julii" to cudowna, oryginalna i pełna zaskoczeń powieść, po której nie spodziewałam się tak wielu zwrotów akcji. Może nie nazwałabym jej nadzwyczaj zapadającą w pamięć czy specjalnie ważną dla mnie, ale z pewnością jest przełomem spośród nudnych, powtarzalnych dystopii.
Patrycja, mam dokładnie te same wspomnienia! Dorastałam z Harrym, utożsamiałam się z nim, kochałam, uwielbiałam i ekscytowałam się każdym słowem, latałam po całym domu i płakałam rzewnymi łzami, kiedy ktoś zginął. Oo, aż by się tak powtórzyło lekturę Pottera, nawet nie wiesz, jak bardzo...
Należę do tych czytelników, którzy po powieść Meyer nigdy nie sięgną. Nie jestem jej antyfanką, nie zamierzam się negatywnie nastawiać i rozumiem, że niektórzy mogą z nią łączyć bardzo pozytywne wspomnienia, szczególnie jeśli rozpoczęła dla kogoś przygodę z książkami.
No i Szeptem, Szeptem, którego nie czytałam i teraz mam wielką ochotę to nadrobić! Słyszałam wiele negatywnych opinii, jednak nie zamierzam się zrażać i kiedy tylko złapię ją w bibliotece, natychmiast ją przeczytam. Może też wyniosę z niej tak wspaniałe wrażenia?
Minni, kochana, to ja dziękuję za wyróżnienie mnie i kilku wspaniałych dziewczyn w Twojej akcji. Czułam się zaszczycona, odpowiadając na tematy, widząc adres swojego bloga na Twoim, a choć to w sumie nic takiego, nadal czuję się ogromnie wdzięczna. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze coś zorganizujemy i serdeeecznie dzięęękuję ❤️
Ja za to zapraszam na recenzję "Aplikacji" Lauren Miller!
O nie... coś czuję, że będę z bólem serca czytać Twoją recenzję z pazurkiem o "Szeptem", co coś przeczuwam, że ta książka Ci się nie spodoba. Ja ją tak ubóstwiam, bo czy ją czytałam, byłam jeszcze "berbeciem" i to od niej wszystko się zaczęło ♥ Ty odbierzesz ją inaczej i pewnie złamiesz mi tym serce :D
UsuńTo ja bardzo, bardzo, bardzo Ci dziękuję ♥
Ściskam!
Uwielbiam posty z tej seri! Chętnie wezmę udział :-)
OdpowiedzUsuńczytam.ogladam.recenzuje@interia.pl
Też z chęcią wezmę udział. :) gabolek000@o2.pl
OdpowiedzUsuńRównież mam ogromny sentyment do Władcy Pierścieni. Moja ukochana seria, a zaraz po niej Harry Potter. :)
OdpowiedzUsuńDotyk Julii <3 Lubię całą trylogię i dodatek ;)
OdpowiedzUsuńMuszę się przyjrzeć tym blogom, które wymieniłaś :)
OdpowiedzUsuńJaka świetna akcja i pomysł na wpisy! :) Co lepsze, większość z tych blogów odwiedzam i to naprawdę chętnie, dlatego jak już napisałam - świetna sprawa. I w sumie chętnie sama wzięłabym w niej udział, więc jeśli nadal poszukujesz chętnych (o ile już się nie znaleźli) to podaję maila:
OdpowiedzUsuńxstill.changeablex@gmail.com :)
Pozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Ja także mam sentyment do "Harry'ego Pottera" - to właśnie dzięki niemu pokochałam czytanie <3
OdpowiedzUsuń"Dotyku Julii" nigdy nie polubię - może gdyby to była jedna moich pierwszych lektur, pewnie by mi się spodobała, ale watek romantyczny był kiepski, a wątek zniszczonego świata przedstawiony w mało konkretny sposób. Za dużo romansu. Zdecydowanie.
Muszę kiedyś przeczytać "Władcę Pierścienia"!
Pozdrawiam
Tutti
MÓJ BLOG
Świetny pomysł, to ja też jestem chętna do wzięcia udziału! :D Lulu-22@wp.pl
OdpowiedzUsuńA książki, do których mam sentyment? "Love, Rosie" - moja pierwsza recenzja na Bookblogu <3 :)
Buziaki kochana!
BOOKBLOG
Bardzo fajna akcja, chętnie wziąłbym udział :)
OdpowiedzUsuńE-mail: kuba.szulczewski@onet.pl
Wydaję mi się, że zdanie chłopaka Ci się przyda :P
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
czytamboczytam.blogspot.com
Super ten post :)
OdpowiedzUsuńSzeptem kocham tak jak i ty :) Moje miłości Patch <3 i Scott <3
Ja mam ogromny sentyment i to chyba też moja ulubiona seria książek do serii "Baśniobór" Brandona Mulla. Ogromnie polecam, szczególnie dla fanów fantasy ;)
A tak przy okazji nominowałam Cię do LBA :) Szczegóły na http://hopebravestory.blogspot.com/
Cieplutko pozdrawiam Tris *.*
Nie mam książki, dzięki której zostałam książkocholikiem (po prostu w pewnym momencie życia zaczęłam więcej czytać). Sentymentem darzę wiele powieści - z różnych powodów np. kocham Hobbita, Władcę Pierścieni i Wiedźmina za to, że to od nich rozpoczęłam swoją przygodę z fantastyką.
OdpowiedzUsuńFajna seria. Podoba mi się:) Zgłaszam się. Email: becca123456789.kn@gmail.com
http://lekturia.blogspot.com/
Ja czytałam ostatnio "Dotyk Julii" i chociaż nie jestem tak oczarowana jak Martyna, uważam, że ta książka była pisana bez emocji, to jednak mam nadzieję, że to było tylko takie wprowadzenie do trylogii i w najbliższym czasie mam w planach zabrać się za drugi tom. Nie ma opcji, żebym się nie zgłosiła :) Oczywiście się zgłaszam! Całuski <3
OdpowiedzUsuńMeil: keverdeen6969@gmail.com
Blog: http://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Moja ulubiona seria! Ja też mam sentyment do Harrego <3 Zgłoszę się, a co! Biorę udział :)
OdpowiedzUsuńMÓJ MAIL: zwentyl20@gmail.com
Pozdrawiam gorąco :*
http://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Ja mam wielki sentyment do "Harry'ego Pottera" i "Eragona", bo te książki wciągnęły mnie w szaleństwo czytelnicze ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wzięłabym udział :)
E-mail: ksiazki.mitchelii@gmail.com
Pozdrawiam :*
ksiazki-mitchelii.blogspot.com
Bardzo fajny pomysł na cykl postów! Jestem tu dziś po raz pierwszy, ale na pewno zostanę na dłużej ;) Z chęcią również wzięłabym udział - fal.recenzje@gmail.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kochamy Książki
Też sentyment do "Harry'ego Pottera" i "Zmierzchu". :D
OdpowiedzUsuńNie widzę nic złego w fascynacji ,,Zmierzchem" bo sama go uwielbiałam i się tego nie wstydzę o! :) chętnie bym dołączyła Minni, ale planuję wyjazd, więc nie będę mogła się wywiozać z obowiązków tak jakbym chciała...
OdpowiedzUsuńchetnie wezmę udział.
OdpowiedzUsuńroberta1994@onet.pl
Mam ogromny sentyment do 'Harry'ego', bo po tej serii moja przygoda z czytelnictwem zaczęła się naprawdę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
napolceiwsercu.blogspot.com
Fajny post i z pewnością zajrzę też na blogi dziewczyn! :)
OdpowiedzUsuńonlybooks-jdb.blogspot.com
Odwiedzam Cię zdecydowanie za rzadko :c Ale na częstsze odwiedziny niestety nie mam czasu. Cały czas się łudzę, że kiedyś ponadrabiam te wszystkie blogowe zaległości, ale na razie się na to nie zapowiada. Kiedyś u siebie pisałam o tym, jak to z moim czytaniem się zaczęło.W sumie tak na poważniej zaczęłam czytać, tak jak Kasia, dzięki "Zmierzchowi" i przyznam się ze wstydem, że jako ogromna fanka w swojej kolekcji mam tylko jeden tom i dodatek do serii :c
OdpowiedzUsuńO, prawie bym zapomniała się zgłosić :D
Tak więc ogłaszam oficjalnie, że się zgłaszam (bogowie, jak to okropnie brzmi :D)
E-mail: agajagna99@gmail.com
Buziaki, Lunatyczka
Kochana, nie martw się - sama mam ogromne zaległości :/ Staram się jak mogę dbać o swojego bloga, jednocześnie nie zaniedbując odwiedzin u innych, ale czasu to troszkę pochłania, więc jest naprawdę ciężko i ostatnio nie idzie mi to najlepiej :/
UsuńKurcze, szkoda, że kiedyś nie zabrałam się za "Zmierzch", bo teraz jakoś mnie do niego nie ciągnie...
Wcale się nie dziwię z obecności HP w tym zestawieniu. Sama mam ogromny sentyment do tej serii, ale nie mogę ukryć tego, że na punkcie Zmierzchu też miałam wielką obsesję :D
OdpowiedzUsuńWładca pierścieni *,* Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńSzeptem jest cudowne :D
OdpowiedzUsuńA resztę albo kojarzę, albo nie czytałam ;D
W sumie to zgłaszam się :D
e mail: justynamajcher@interia.pl
Buziaki <3
http://coraciemnosci.blogspot.com
Harry forever :D
OdpowiedzUsuńChetnie wzielabym udział w takiej akcji :)
www.turkusowa-sowa.blogspot.com
Dotyk Julii czeka u mnie na przeczytanie (ach, ta lista jest dłuuga!) a do HP zwyczajnie lubie wracać. :D
OdpowiedzUsuńTa akcja może być ciekawym doświadczeniem. ;)
www.moja-ksiazkowa-sfera.blogspot.com
"Szeptem" czytałam dość dawno i powiem że nie bardzo pamiętam co tam się działo, ale wiem że mi się nawet podobała ;) Pozdrawiam Pośredniczka
OdpowiedzUsuńHP uwielbiam, a Tolkien jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuńJa również mam wielki sentyment do Harry'ego, uwielbiam wracać do tej serii ;)
OdpowiedzUsuńMinni, przepraszam, że dopiero teraz, ale odnalezienie się w tym ogromnym świecie blogosfery po dłuższej przerwie, okazało się trudniejsze, niż myślałam. Z drugiej strony, może to i lepiej, bo przeczytałam prawdopodobnie wszystkie komentarze powyżej i okazało się, że kilka osób podzieliło moją "młodzieńczą" fascynację Zmierzchem. :D Cieszę się zatem, że nie jestem sama! ^^ Ach, doskonale Cię rozumiem w kwestii "Szeptem", pomimo, że przeczytałam je dopiero w ubiegłym roku. Baardzo żałuję, że nie zdecydowałam się sięgnąć po nie nieco wcześniej, bo ostatnie dwa lata diametralnie zmieniły moje wymagania czytelnicze i chociaż "Szeptem" naprawdę mi się spodobało, nie pozostawiło po sobie trwałego śladu w mojej literackiej karierze. ;) Do "Romea i Julii" też mam w pewien sposób sentyment, ale raczej w kategorii "czytam klasykę". Uwielbiam Szekspira, a znajomi patrzą na mnie wilkiem, kiedy ni stąd, ni zowąd wyskakuję z recytacją; "Dwa wielkie domy w uroczej Weronie, równie słynące z bogactwa i chwały..." :D Do Tolkiena zrobiłam pierwsze podejście pod koniec roku i muszę przyznać, że gdyby nie moja ogromna ciekawość zrozumienia fenomenu związku Aragorna i Arweny (przewiduję, że będę ich shippować), chyba nie dobrnęłabym do jednej trzeciej powieści. Szczerze podziwiam autora za ten niesamowity język i masę poetyckich porównań, ale jego styl bardzo różni się od stylu współczesnych autorów młodzieżowych powieści, które, nie oszukujmy się - czytam na codzień. Zakupiłam całą trylogię "Władców Pierścienia", więc mam nadzieję, że będzie to dodatkową motywacją do zagłębienia się w świat Sródziemia. :)
OdpowiedzUsuńMinni, bardzo dziękuję Ci za ten okres naszej współpracy i przede wszystkim za wyrozumiałość. Chociaż temu zaprzeczałaś, momentami miałam wrażenie, że naprawdę opóźniam publikację "TOP5 blogerów". Ogromnie się cieszę, że mimo wszystko ta seria wciąż jest u Ciebie popularna i zdobyła nowych fanów. :D Jeszcze raz - współpraca i wymiana maili z Tobą była dla mnie prawdziwą przyjemnością i mam nadzieję, że nie zrazisz się i uda nam się coś jeszcze razem stworzyć. :D
Ściskam <3
The heartlines books
Spokojnie, nic nie opóźniałaś, a ja jestem ci wdzięczna za chęć udziału ♥
UsuńChoć "Szeptem", jak sama piszesz, nie zrobiło na tobie jakiegoś dużego wrażenia, tak cieszę się, że w ogóle ci się spodobała ta książka ^^ Nawet nie wiesz, z jak wielkim bólem serducha czytam pojawiające się o niej negatywne recenzje - to tak jakbym nagle cały świat mi mówił, że czytanie jest do du*y :/
Od Tolkiena nic nie czytałam - niestety. Oczywiście w gimnazjum Hobbit jest obowiązkowy, ale Minni przywykła do nieczytania lektur nad czym czasem ubolewa :/ A najlepsze jest to, że niedługo po omówieniu tej książki na polskim nabrałam ochoty, by ją przeczytać :D No i w końcu muszę to zrobić, bo już minęło od tego trochę czasu... Mam nadzieję, że nie będzie czytać sie tak źle i jakoś wbiję się w styl tego Pana ^-^
Och... "Romeo i Julia" kolejna lektura, której nie przeczytałam... widzę, że mam co nadrabiać :(
Zaczynam żałować, że nie zapoznałam się ze "Zmierzchem", gdy byłam młodsza i dopiero zaczynałam czytać. Teraz, po obejrzeniu (w moim uznaniu słabych) filmów wręcz nie mam ochoty, by brać się za tę serię ... Czuję do niej ogromną nie chcę, ale postaram się kiedyś, gdy nadejdą czasy emeryturki zapoznać się ze "Zmierzchem" i sprawdzić, czy powinnam żałować, że nie zabrałam się za niego wcześniej ^-^
Bardzo, bardzo, bardzo dziękuję i będę pisać, gdybym miała jakieś plany na akcję ♥ :D
Ściskam!
"Zmierzch" rozkochał w sobie rzesze czytelników, choć obecnie większość z nich się do tego nie przyznaje :D
OdpowiedzUsuńI... ZGŁASZAM się! :) Bardzo chętnie wezmę udział w kolejnej edycji "TOP5", możesz pisać na polkanaksiazki@o2pl
Pozdrawiam cieplutko,
Paulina z naksiazki.blogspot.com
Ja mam sentyment do serii o Tomku Wilmowskim Alfreda Szklarskiego. To były książki od których zaczęłam żyć podwójnie :D Co do Szeptem, to czytałam tą serię bardzo dawno temu, ale nadal ją uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Jessie
http://lifting-pages.blogspot.com
Świetna sprawa!!!
OdpowiedzUsuńOj Harry Potter, moja miłość <3 :)
Chętnie wezmę udział w kolejnej odsłonie, gdyż mój blog ma aż półtora miesiąca ;)
e-mail: krainaksiazkazwana@gmail.com
Pozdrawiam!
Daria www.krainaksiazkazwana.blogspot.com
Powstanie serial na podstawie Dotyku Julii? :D Nie wiedziałam. :D Książki w sumie nie czytałam, ale leży na półce :D
OdpowiedzUsuńHarry Potter czy Władca pierścieni, czy nawet Zmierzch to książki, do których ludzie często mają sentyment ;)