
Hej, kochani! Dziś rozpoczyna się nowa odsłona TOP5 blogerów. Chętnych do najbliższych tematów było znacznie więcej niż się spodziewałam, dlatego też nie mogłam za jednym razem wziąć wszystkich. Ale spokojnie,
ci którzy nie dostali ode mnie maila już jakiś czas temu mogą się go spodziewać na dniach, ponieważ będą kolejne edycje. Mam nadzieję, że tematów wystarczy dla wszystkich chętnych, ale tego nie mogę zagwarantować. Tymczasem, moi drodzy, zapraszam na
TOP5, którego temat brzmi "Umrę jak nie przeczytam". Nasi blogerzy mieli za zadanie wytypować książkę, na którą mają ogromną ochot.
Mogła to być zarówno pozycja starsza, nowość lub zapowiedź, a także powieść, która nie pojawiła się jeszcze w Polsce. Jesteście ciekawi, to to za książki?
Ostatnio od babci dostałam całą walizkę wypełnioną starymi książkami, było tam dosłownie wszystko - od starych rosyjskich słowników po romanse z lat pięćdziesiątych. Najbardziej jednak zaciekawiły mnie dwie książki Lema. Obie przeczytałam (a raczej pochłonęłam) jeszcze tego samego wieczora. Koniecznie muszę sięgnąć po pozostałe książki Stanisława Lema - najbardziej zależy mi na przygarnięciu Bajek Robotów i Solaris.
Gdy tylko przeczytałam tę kategorię, nie miałam żadnych wątpliwości, która książka idealnie tutaj pasuje. Mam ogromną ochotę sięgnąć w końcu po Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender, którą napisała Leslye Walton. Od momentu, gdy po raz pierwszy zobaczyłam przepiękną oprawę graficzną oraz zaczęłam czytać coraz to więcej pozytywnych opinii wiedziałam, że któregoś dnia posiądę ją na własność i zapewne spędzę w jej towarzystwie świetne chwile. Aktualnie książka czeka już na mojej półce i gdy tylko uporam się z paroma pierwszorzędnymi egzemplarzami, zabiorę się za historię zawartą w tym niebieskim cudzie, mając nadzieję, że okaże się tak „cudowna i osobliwa”.
Tak wiele książek ciągle kusi mnie i w księgarni praktycznie wszystkie wołają "kup mnie!". Mimo wszystko na ten moment mam ogromną ochotę na jedną z najgorętszych nowości ostatnich tygodni - Chłopak, który stracił głowę. Do książki zachęcił mnie przede wszystkim dość osobliwy opis, w końcu nie często czytamy o chłopaku, któremu amputowano głowę. Tyle pozytywnych recenzji, tyle zachęceń - muszę czym prędzej po to sięgnąć. O właśnie - autora książki porównuje się do Matthew Quicka, czyli mojego ulubionego pisarza, więc poprzeczka zawieszona jest bardzo wysoko. A czy wy widzieliście tę okładkę? Bajeczna jest! Mam ogromną ochotę przeczytać tę książkę.
O matko! Ile tych książek jest! Jednak najbardziej w ostatnim czasie poluję na Ginekologów Thorwalda. Ta książka opowiada o brutalnym traktowaniu kobiet przez owych lekarzy przed XIX i XX wiekiem. Ten autor jest bardzo kontrowersyjny, a jego najnowsze dzieło jeszcze bardziej, więc nie ma opcji, aby ta książka nie trafiła w moje ręce. Kolejną książką, która za mną przez cały czas "chodzi" to Endgame. Klucz Niebios. Przeczytałam pierwszy tom i jestem absolutnie zachwycona, koniecznie muszę dorwać drugą część. Na szczęście niedawno zamówiłam i jestem bardzo podekscytowana :) Trudno opisać drugi tom serii bez spojlerów, ale mam nadzieję, że uda mi się Wam przybliżyć zarys fabuły. Gra nadal trwa, tym razem uczestnicy muszą odnaleźć Klucz Niebios. Graczy zostało zaledwie dziewięcioro. Tylko jedna osoba może wygrać. Generalnie to jest cała masa książek, które bardzo, ale to bardzo chcę przeczytać, ale zdecydowała się na te najważniejsze :)
Dla mnie taką książką jest Dwór cierni i róż Sarah J. Maas, powieść ukaże się już 27 kwietnia i nie mogę się doczekać. Czekam na nią od kiedy usłyszałam, że wyjdzie i jest to jedna z tych książek, że jeżeli nie przeczytam, to czytanie już nie będzie miało większego sensu.
Powieść opowiada o Fayre, czyli magicznych istotach. Pewnego dnia główna bohaterka idzie na polowanie, ponieważ musi utrzymać rodzinę i zabija przez przypadek ogromnego wilka, który okazuje się być Fayre i wkrótce będzie musiała za to zadośćuczynić. Jest to piękna powieść jednej z najlepszych autorek i nie wyobrażam sobie nie przeczytania tej książki, zwłaszcza, że jest to trochę odmienna wersja "Pięknej i Bestii", którą uwielbiam.
Dajcie znać, co Wy koniecznie musicie przeczytać oraz zachęcam do pozostawiania opinii o książka, na które czają się nasi blogerzy, jeśli już mieliście okazję je przeczytać ☺
Do napisania, kochani ♥
PS. Nie ma co ukrywać, że blogosfera książkowa została opanowana przez baby, dlatego też mam nadzieję, że zwróciliście uwagę na naszego "rodzyneczka", którym jest Kuba - jeśli brakuje Wam męskiego podejścia do książek, to koniecznie zaglądajcie na jego bloga, jeśli jeszcze tego nie robicie ^^
Bardzo dziękuję dziewczynom, jak i Kubie za udział w zabawie i "spotykamy" się ponownie za dwa tygodnie.