14♥ "Pierwsza na liście" Magdalena Witkiewicz

TYTUŁ: "Pierwsza na liście"
AUTOR: Magdalena Witkiewicz
ILOŚĆ STRON: 348
MOJA OCENA: 8,5/10

Historia przyjaźni, która po latach rodzi się na nowo, 
miłości, która wybucha gwałtownie i niespodziewanie. 
Opowieść o trudnych wyborach, które mogą podarować komuś życie,
o przebaczeniu i zrozumieniu oraz o wielkiej nadziei i sile kobiet.
Ina zaczęła nowe życie. Nie spodziewała się, że przeszłość zapuka do jej drzwi w najmniej oczekiwanym momencie. Patrycja w każdej chwili mogła wszystko stracić. Los postawił przed nią najtrudniejsze z zadań. Jak w ciągu kilku tygodni nauczyć ukochane córki jak żyć? Karola musiała wziąć sprawy w swoje ręce.
Wyruszyła w podróż aby odnaleźć Pierwszą na liście. Odnalazła. Ale wraz z nią wróciły bolesne wspomnienia. Mimo niezagojonych ran, dawnych zdrad, i upływającego czasu, przyjaźń wróciła. Powróciła z wielką mocą, która kruszy góry, sprawia, że niemożliwe staje się możliwe.
Kolejny raz Magdalena Witkiewicz ukazała wielką siłę zwyczajnych kobiet. Ta siła jest w każdej z nas. Musimy ją tylko w sobie odkryć. 
[Wydawnictwo Filia]

Na sam początek postanowiłam odnieść się do opisu wydawnictwa. Zanim zabrałam się za czytanie uważałam, że jest niezwykle interesujący oraz, że w książce może kryć się coś wartościowego, ale niezwykle się pomyliłam, a uświadomiłam sobie to, gdy czytałam ten opis już po zakończeniu książki. Dopiero po przeczytaniu historii ukrytej na kartkach tej powieści w pełni zrozumiałam jej opis i to, że jest on nie tylko interesujący, ale równie niesamowity, jak sama książka. Słowa w nim zawarte zaczynały nabierać głębszego sensu, jakby przestały być tylko słowami, a stały się cudowną historią. 
„Miłość. Zastanawiam się, co jest ważniejsze – miłość czy przyjaźń? Miłość czasem mija, a przyjaźń… Cały czas się łudzę, że przyjaźń zostaje na zawsze.”
Jeśli chodzi o samą książkę, to składa się ona z opowiadań kilku kobiet, które razem tworzą niezwykłą historię. Można by pomyśleć, że jest ona nieprawdopodobna, ale wcale nie, jest po prostu prawdziwa. W życiu występuje miłość, zdrada, śmierć, pożądanie, cierpienie, strata, nadzieja, poświęcenie i w tej poruszającej historii to wszystko było, połączone w nadzwyczajnie piękną całość. 
Janusz L Wiśniewski powiedział: „Witkiewicz intryguje i wzrusza. Napisała współczesną historię o ludzkiej dobroci. Po tej książce chce się natychmiast stać lepszym człowiekiem.”, a ja mogę jedynie podpisać się pod jego słowami, które nie mogłyby być bardziej trafne. 
Nie potrafię do końca powiedzieć, jakie uczucia towarzyszyły mi przy czytaniu, bo była to jedna wielka bomba uczuciowa. Na pewno wzruszenie, poczucie niesprawiedliwości, zaskoczenie, ale i poczucie nadziei, siły, dobra i chęć pomocy innym.
Uważam, że to książka idealna dla tych, co znają już swoje wartości, ale i dla tych, co jeszcze nie wiedzą, co w życiu jest dla nich ważne. Również, wręcz idealna dla osób, które mają przed sobą trudne decyzje - może właśnie "Pierwsza na liście" wskaże Wam drogę. 
„Nie bójcie się marzyć. Marzenia się spełniają. Wystarczy tylko zrobić pierwszy, najtrudniejszy krok. Potem być może trudny drugi i trzeci. Potem napotkacie ścianę. Ale skąd wiecie, że nie wystarczy jej popchnąć by runęła, i skąd wiecie, że tuż za nią nie spełni się Wasze marzenie?”
Przyznam, że przeżywałam w tym miesiącu mały kryzys czytelniczy połączony ze zwykłym leniem, ale i brakiem czasu. Trudno było mnie utrzymać dłużej przy czytaniu, czy choćby w ogóle do niego zachęcić i z tymi przeciwnościami poradziła sobie książka Pani Witkiewicz.
Nie mam pojęcia, co mnie podkusiło do zakupienia „Pierwszej na liście”, do tej pory raczej trzymałam się z dala od dzieł polskich autorów. Teraz rozumiem, jak wielki popełniłam błąd i jak wiele muszę nadrobić. Ta książka złamała ukryte we mnie stereotypy. Polskie książki mogą być równe dobre, jak zagraniczne. Nie mamy się czego wstydzić, polskim pisarzom niczego nie brakuje! 

♥♥♥♥♥
Och, ale dawno nie było recenzji, na moim blogu. Z wielką przyjemnością pisałam tę dzisiejszą i mam nadzieję, że takie kryzysy czytelnicze nie będą przychodziły często, a ja będę mogła pisać, jak najczęściej ^^
Oczywiście zachęcam w komentarzach do pozostawienia swojego zdania. Byłabym również niezmiernie wdzięczna za polecenie polskich książek, które zrobiły na Was ogromne wrażenie ☺

32 komentarze :

  1. Książka ma przecudną okładkę, a sama fabuła wydaję się być ciekawa. Może kiedyś, gdy będę miała okazję to po nią sięgnę.
    Świetna recenzja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję ^^ Tak, okładka jest śliczna. Zachęcam do przeczytania :)

      Usuń
  2. Mam tę książkę na półce i czeka na swoją kolej. Dostałam ją w prezencie i choć bardzo jej chciałam, to nie znalazłam niestety jeszcze czasu, by się z nią zapoznać. Na pewno jednak jeszcze to zmienię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, brak czasu to największy wróg czytelnika :D

      Usuń
  3. Również jestem zdania, że Polscy autorzy piszą równie dobre książki jak zagraniczni, przynajmniej niektórzy. Skoro prosisz o polecenie książek polskich autorów to polecam książki Anny Łaciny, niezwykle prawdziwe, a do tego piękne, koniecznie przeczytaj! Polecam także "Podarunek" - Krystyny Mirek, który także mnie oczarował :) "Pierwszą na liście" oczywiście mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za polecenie tych książek, bo jestem na prawdę mile zaskoczona, jak dobre mogą być książki polaków ^^

      Usuń
  4. Mówiąc szczerze nigdy nie czytałam książek polskich autorów(oprócz np"Pamiętniku narkomanki" Barbary Rosiek,lecz nie zaliczyłabym jej do wybitnej lektury).A nie czytałam,ponieważ zawsze uważałam,że mi się dana książka nie spodoba.
    Może się za nią zabiore;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również tak zawsze uważałam, ale teraz zmieniłam zdanie, więc Tobie polecam rozpoczęcie przygody z polskimi książkami właśnie od "Pierwszej na liście" :)

      Usuń
  5. Cóż, ja nigdy nie uważałam, że książkom polskich pisarzy czegoś brakuje, ale jakoś ich nie czytuję - być może dlatego, że zazwyczaj akcja tych wydarzeń dzieje się w kraju, a ja czytając staram się raczej oderwać od rzeczywistości.

    Tematyka książki nie moja, za to przy okazji wspomniałaś o J. L. Wiśniewskich - jego Intymna teoria względności była naprawdę ciekawą lekturą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troszkę szkoda, ale to normalne, że nie wszyscy gustują w tym samym :) Bardzo dziękuję, zaraz przeczytam o czym jest ta "Intymna teoria" :)

      Usuń
  6. Dużo dobrego słyszałam o tej książce. Na pewno się skuszę na nią. Lubię, gdy lektura wzbudza mnóstwo uczuć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również skusiłam się na nią ze względu na pozytywne opinie o niej krążące :)

      Usuń
  7. Czytałam, książka przypadła mi do gustu. ,,Samotność Twoje imię" z polskich książek polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że Tobie również się podobała ^^ Zaraz sprawdzę, o czym jest ta książka :)

      Usuń
  8. Mam tę książkę na mojej liście książek do przeczytania :D
    http://karmeloweczytadla.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Po prostu cudna okładka ;)
    Ja sparzyłam się na polskich autorach fantastyki, więc po te książki raczej nie sięgam. Jeśli zaś chodzi o inne polskie dzieła, to nie mam nic do nich.

    OdpowiedzUsuń
  10. Okładka jest cudna, a samej powieści trochę się obawiam, ponieważ przejechałam się już na pseudo ambitniejszych powieściach tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Książka Pani Magdaleny Witkiewicz zaimponowała mi realizmem, bo taka historia może przytrafić się każdemu z nas. Cieszę się, że przeczytałam:)))) A teraz czekam na "Moralność Pani Piontek" :))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Pragnę, pragne mieć tę książkę <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam wrażenie, że dużo jest podobnych książek... a jeśli czego jest dużo, to pojedyncza jednostka podobna do reszty staje się przezroczysta, nijaka, bez wyrazu. Takich z kolei nie lubię.
    Ale każdy ma swój gust.

    OdpowiedzUsuń
  14. Niestety książka raczej nie dla mnie, ale polecę ją znajomym :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kocham twórczość polskich autorów i nie rozumiem tego stereotypu ze nasi piszą źle.
    Cieszę się że przekonałaś się do polskich autorów ;)
    Książka mnie zainteresowała ale nie ma czasu tyle wspaniałych powieści a taki totalny brak czasu ;(

    OdpowiedzUsuń
  16. Mimo, że nie czytam za często powieści polskich autorów to mam wielką ochote na tą książke, wydaje się być ona świetna. Musze ją przeczytać :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie Inna
    happy1forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. NIe jestem pewna czy by mi się spodobała, jednakże jeśli gdzieś ją zobaczę to przeczytam :)
    Pozdrawiam, dodaję cię do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam już wiele dobrego o tej książce, ale jestem pewna czy to mój lubiony gatunek. Chociaż może przeczytam i się przekonam.
    Pozdrawiam:*
    http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj polskich pisarzy ci nie polecę bo mam straszną awersję do nich, no chyba że chodzi o fantastykę i Sapkowskiego - w tym wypadku jestem fanką ^^
    Odnośnie "Pierwszej na liście" to mimo że nie lubię polskiej prozy, to tę powieść mam w planach bo serio - nie trafiłam jeszcze na negatywną recenzję tej pozycji. NIGDZIE. A uwierz mi - szukałam wytrwale. :D Także dziękuję za przypomnienie, dziękuję za kolejne uspokojenie, że może faktycznie ta powieść ma szansę i mi się spodobać. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  20. Niestety to raczej nie jest historia dla mnie, ale zgadzam się - nasi pisarze potrafią pisać :D Mają po prostu trudniejszą drogę, by do nas dotrzeć - paradoksalnie. Ja uwielbiam Mroza, Ciszewskiego, Dębskiego, Kossakowską <3, Ćwieka, Sapkowskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wreszcie dowiedziałam się o czym ta książka jest! Wszędzie widziałam jej recenzje, ale jakoś mojego wzroku nie przykuwała. Miłość i przyjaźń to fajne tematy. Zwłaszcza odpowiednio opisane. Jak większość kobiet chyba, lubię sobie czasem sięgnąć po lekkie i miłe romansidło (choć wolę te na względnym poziomie) i po prostu odpocząć. Ale książki o przyjaźni (wystarczy sam wątek) są nieziemskie. Relacje, które tworzą autorzy tak strasznie mnie zachwycają, a zarazem smucą, bo często nie jest tak kolorowo jak w książkach. ;/ Choć jak już się znajdzie taką osobę... To jest się strasznym szczęściarzem. :) Tak właśnie uwielbiam w książkach więź między Willem a Jemem z Diabelskich Maszyn, Kenjim a Julią z "Dotyku Julii" i wiele, wiele innych.
    Myślę, że jeśli znajdę gdzieś tą książkę, to na pewno zwrócę na nią uwagę. :)
    Och, kryzysy to mi się często zdarzają. W kwietniu czytanie szło mi wybitnie słabo (dobrze, że miałam kilka recenzji 'na zaś', bo krucho by było xD). Ale myślę, że kryzys minął i mam nadzieję, że i u Ciebie sytuacja się poprawiła. ;)
    Ja do polskich autorów nigdy nie lgnęłam, ale ostatnio sięgnęłam po "Pod skrzydłami matki mroku" i powiem Ci, że jest to naprawdę godna uwagi książka. Bawiłam się przy niej świetnie, a dziewiętnastowieczna sceneria była przemiłym dodatkiem. Wspomniałam o Kubie Rozpruwaczu? No właśnie, też tam występuje. xD No, także tę książkę mogę Ci serdecznie polecić. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, że mam tak samo? Czytanie o przyjaźni (nie ważne czy prawdziwej, czy takiej sztucznej, czy nawet takiej, która wymaga "naprawy") doprowadza mnie do łez. Łzy te na ogół spowodowane są powiązaniem książki z moim prywatnym życiem lub wręcz brakiem tego powiązania. Wiem, że czytałaś "Black ice" i właśnie przyjaźń Korbie oraz Britt wyzwoliła we mnie wiele mieszanych uczuć, nie mogłam jej rozgryźć ...
      Jeśli po tę książkę sięgnę, to przede wszystkim ze względu na Kubę Rozpruwacza, bo wątek z nim na pewno jest świetny :D

      Usuń
  22. Mam ją w planach i mam nadzieję,że przeczytam ją jak najszybciej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeju....uwielbiam tę ksiązkę. Była to pierwsza książka tej autorki, ale na pewno nie ostatnia. Cudowna, wspaniała, rewelacyjna...brak słów <3
    Teraz czekam na najnowszą książkę tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była również i pierwsza moja książka tej autorki i również byłam zachwycona :D Jestem ciekawa jej najnowszej książki, może oczaruje mnie po raz kolejny ^^

      Usuń

Och, jesteś! Czekałam na Ciebie! Wybaczam spóźnienie - lepiej późno niż wcale :D No to czytaj i komentuj (nie musisz się podlizywać, pisz co myślisz :D)!
Twój komentarz znaczy dla mnie więcej niż myślisz, to taka drobnostka, a jak motywuje! Uwielbiam czytać komentarze i na nie odpowiadać! Jeśli zostawisz po sobie ślad, to na pewno Cię odwiedzę, możesz zostawić linka - będzie mi łatwiej.
Och, uwielbiam Cię, drogi czytelniku ♥

Bądź tu teraz © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka