DŻINSY - książka, która nigdy mi się nie znudzi.
Nie należę do osób, które mogą czytać jedna i tę samą książkę milion razy tak, że w końcu spokojnie mogą ją recytować z pamięci. Stawiam przede wszystkim na książki, których jeszcze nie czytałam, ale ogromną ochotę mam odświeżyć sobie sagę "Szeptem" (która pojawi się jeszcze raz w tym TAG'u) i sprawdzić, czy dalej będzie dla mnie czymś tak niesamowitym, jak przed laty. To, że kochać ją będę do końca życia jest dla mnie oczywiste, ale czy zrobi na mnie takie samo wrażenie? Czy sprawi, że sięgnę po nią jeszcze nie raz?
SUKIENKA - książka, która była lekka i szybko mi się ją czytało.
Tu postawię na niedawno przeczytaną przeze mnie "Eleonorę & Parka". Książka mimo tego, co zawierała była bardzo lekka, wręcz delikatna - tak, właśnie z tym słowem ją kojarzę. Czytałam ją z niezwykłą przyjemnością, z otwartym sercem zagłębiałam się pierwszą miłość.
Wybór jest naprawdę trudny, ale zdecyduję się tu umieścić "Hopeless". Książkę pełną tragedii, z brutalnością ukrytą w dalekiej przeszłości, ale również książkę pełną miłości, bolesnej, ale i pełnej poświęceń. Miłości nieidealnej, ale tak pięknej, że trudno byłoby z niej zrezygnować.
GORSET - książka, która miała sztucznych bohaterów.
Tutaj dam serię "Nieśmiertelni" Alyson Noel. W sumie nie pamiętam jej jakoś świetnie, bo czytałam ją dość spory czas temu. Nie przeczytałam nawet ostatniego tomu, ale po prostu już nie mogłam, a najdziwniejsze jest to, że na początku książka mi się podobała... Ale cała fabuła i bohaterzy... nie, zdecydowanie nie.
KOMBINEZON - książka, której niczego nie brakowało.
Trudno znaleźć książkę, której NICZEGO by nie brakowało, więc tutaj mogę posunąć się do małego oszustwa i "niczego" zamienić na "prawie niczego". Tu również bardzo trudno jest mi wybrać, tylko jedną książkę i najchętniej dokonałabym kolejnego małego oszustwa i podała kilka, ale dobrze, niech będzie, wybiorę tylko jedną (serię). Ta dam ... "Akademia Wampirów". Uważam, że autorka odwaliła kawał dobrej roboty, wszystko było dopracowane perfekcyjnie - fabuła, każdy wątek z osobna, bohaterzy. Język i styl pisania autorki na bardzo dobrym poziomie, wszystko łatwe do zrozumienia, bez zbędnego przeciągania.
PIDŻAMA - książka, do której mam duży sentyment.
Oprócz baśni, które pamiętam z czasów dzieciństwa i które pozostaną w moim sercu na zawsze, miejsce w tym magicznym, bijącym życiem organie zaklepała sobie saga "Szeptem". Moglibyście podać mi 1000 powodów, dlaczego ta seria jest beznadziejna, a ja i tak będą ją kochać. Becca Fizpatrick wraz z tą serią wprowadziła mnie w świat książek. Po przeczytaniu jej rozstąpiła się kurtyna i ukazały się regały książek, które kiedyś były zasłaniane stereotypami, że książka to nuda i strata czasu.
KAMIZELKA - książka, której czegoś brakowało.
Hmm... obstawiłabym tu "Zaca & Mię", książkę, która okazała się naprawdę dobra, ale dała mi mniej niż oczekiwałam. Tak naprawdę można umieścić tu każdą książkę, co do której mieliśmy ogromne nadzieje, a choć trochę nas zawiodła. "Zac & Mia" zrobiła na mnie nieco większe wrażenie niż "Gwiazd naszych wina", ale to jeszcze nie było coś, co mnie powaliło, mimo to polecam przeczytać ☺
Jak już mówiłam, nic szczególnego, ale dobrze bawiłam się przy jego wymyślaniu oraz odpowiadaniu, więc może kiedyś postaram się wykombinować jeszcze jakiś (bardziej oryginalny).
Do zrobienia go nominuję: Marthę z bloga Secret books, Molencję z bloga Koneserka książek oraz Karolinę z bloga W moim świecie.
Ciekawy pomysł na TAG. Lubie czytać takie rzeczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xD
o tak, Szeptem jest boskie. choć u mnie przebiły ją Igrzyska. :)
OdpowiedzUsuńIgrzyska jeszcze przede mną... tak, mi też trudno uwierzyć, że jeszcze ich nie czytałam :)
UsuńPierwszy raz spotkałam się z takim TAG-iem i muszę przyznać, że pomysł jest super ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się spodobał ^^
UsuńBardzo ciekawy tag, taki inny niż wszystkie :)
OdpowiedzUsuńFajny tag :) Też bym Hopeless umieściła w tym samym miejscu :)
OdpowiedzUsuńOch, "Hopeless" - książka, które roztopiła moje serce mimo tragedii, które miały w niej miejsce :)
UsuńCiekawy pomysł na tag :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że stworzyłaś swój TAG. :) Niestety nie czytałam ani jednej ze wspomnianych przez ciebie książek.
OdpowiedzUsuńDziękuję ^^ Mam nadzieję, że którąś z nich będziesz miała okazję poznać :)
Usuńgenialny TAG
OdpowiedzUsuńCzego brakuje kamizelce? :D
OdpowiedzUsuńCo prawda żadnej z powyższych książek nie czytałam, mam jedynie na półce czwarty tom 'Nieśmiertelnych' (nie potrafię pojąć, dlaczego ktoś kupuje na prezent którąśtam część z kolei zamiast pierwszej o.O?), ale nie czytałam i, póki nie sięgnę po wcześniejsze, nie mam zamiaru. :)
LimoBooks :)
Haha, no jak to czego? Rękawów :D
UsuńRzeczywiście, kupowanie na prezent którejś tam części z kolei, nie wiedząc czy tamta osoba posiada poprzednie tomy, jest nieco bez sensu :)
Gratuluje weny na stworzenie Tagu, bo Tag jest naprawdę fajny i oryginalny moim zdaniem ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
zawsze-usmiechniete.blogspot.com
Och, bardzo mi miło, że tak sądzisz ^^
UsuńBardzo fajny Tag stworzyłaś, przyjemnie czytało mi się Twoje odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńMówisz, że tag, który stworzyłaś nie ma nic w sobie szczególnego? Oj! Mylisz się. Sam fakt, że sama go stworzyłaś mówi sam przez się :) Cudo!
OdpowiedzUsuńOjej, bardzo dziękuję ^^ To nic wielkiego, ale miło się czyta takie komentarze :D
UsuńBardzo fajny pomysł. Dopisuję do listy "do zrobienia" ^^
OdpowiedzUsuńCzuję się zaszczycona, że ten tag znajduje się na twojej liście :D
UsuńAle świetny tag wymyśliłaś bardzo mi się podoba i z przyjemnością na niego odpowiem ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i na pewno wpadnę zapoznać się z Twoimi odpowiedziami ^^
UsuńCiekawy TAG. Miałaś naprawdę fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na TAG ;D Również mam sentyment do Szeptem, ale nie tak znowu duży :) (ale serii Nieśmiertelni nie znoszę ;( )
OdpowiedzUsuńduuuużo fajnych tytułów :)
OdpowiedzUsuńAle świetny pomysł! Gratuluję. :) Odnośnie samych punktów i książek - mnie osobiście rozgrzało serce "Maybe Someday", natomiast "Hopeless" raczej... rozbiło moją psychikę w drobny mak. :D One mają tak różne... charaktery.. Te książki. Aż dziw bierze, że napisała je ta sama autorka, ale obydwie są genialne, także w sumie... :)
OdpowiedzUsuńSeria "Nieśmiertelni" w ogóle jest słaba. :/ Począwszy od bohaterów, na nudnej akcji skończywszy. :/ Moja przygoda z nią skończyła się chyba na pierwszym, czy tam drugim tomie i raczej na razie nie mam zamiaru kontynuować przygody z Noel. :)
Pozdrawiam,
Sherry
"Mayby Someday" jeszcze nie czytałam (przede wszystkim z tego względu, że jeszcze nie było premiery, a ja i tak zawsze jestem opóźniona z nowościami), ale po twojej recenzji mam ją w planach :D "Hopeless" mimo wątków tragicznych i przytłaczających dla serca, to te niezwykle ciepłe i pełne miłości przebiły wszystko i serce rozgrzało się do czerwoności (no dobra serce i tak jest czerwone, ale wszyscy wiemy, o co chodzi :D ).
UsuńSeria Nieśmiertelni rzeczywiście jest bardzo słaba, wstyd mi że kiedyś ją lubiłam. Na moje usprawiedliwienie mam, że było to z 5 lat temu, kiedy jeszcze na moim koncie czytelniczym było niewiele rewelacyjnych książek i bardzo łatwo było mnie kupić byle jakich chłamem :D
Hm, fajny pomysł, ale osobiście byłoby mi ciężko przejść ten TAG ^^ Nad serią Szeptem się kiedyś zastanawiałam, przeczytałam Ever, ale nie zachwyciła mnie jakoś szczególnie :P Reszty nie znam.
OdpowiedzUsuńWiem, rąbnęły mi się serie/sagi.. Myślałam o Nieśmiertelnych, a napisałam Szeptem ^^
UsuńSeria rzeczywiście nie zachwyca :) Spokojnie, każdemu zdarzają się pomyłki ^^
Usuńświetny Tag, pewnie dokonałabym podobnego wyboru :)
OdpowiedzUsuńHopeless faktycznie potrafi poruszyć ;)
OdpowiedzUsuńJaki fajny tag, super pomysł miałaś na niego, przynajmniej coś nowego ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Tobie się spodobał ^^
UsuńAle ludzie mają pomysły z tymi TAGAMi ;)
OdpowiedzUsuńJuż drugi raz widzę ten tag i coraz bardziej mi się podoba ;D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post, naprawdę przyjemnie się czytało (może ja też się skuszę na coś takiego?) :P
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi właśnie o sadze "Szeptem". Swego czasu bardzo ja lubiłam (mimo jej wad oczywiście) i chętnie poznałabym ją od nowa. A nawet bardzo chętnie... No nie, teraz już się nie uwolnię od tego pomysłu! Widzisz co zrobiłaś? :D
Jeśli się skusisz, to będzie mi bardzo miło ^^
UsuńO "Szeptem" i ja mam w planie sobie odświeżyć. Pomysł ten chodzi mi po głowie już od pewnego czasu, ale jak na razie stawiam na książki, które bardzo chcę przeczytać po raz pierwszy :) Mogę być tylko z siebie dumna, że zachęciłam się do tego samego :D
Ale nietypowa zabawa:
OdpowiedzUsuń"Hopeless" również i moje serce rozgrzał. Natomiast "Zac& Mia", choć ogólnie dobrze napisany, to jednak faktycznie czegoś mu brakowało.
Bardzo fajny TAG ;D jeszcze się z nim nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuńOoo super tag! ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWidzisz jak ładnie Ci wyszło, w TAGu wystarczy chwilę pomyśleć i powstaje fajna zabawa. Jestem ciekawa czy ktoś podchwyci. Jesli tak, będziesz promotorką ;)
OdpowiedzUsuńNie znałam tego tagu. Spośród Twoich typów znam tylko "Szeptem" (ale niezbyt dobrze pamiętam) oraz "Nieśmiertelnych", którzy w ogóle mnie nie porwali. Na pewno wybrałabym zupełnie inne utwory do tych kategorii ^_^
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na tag :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu przeczytać "Szeptem", ta książka wydaje się być genialna a ja nadal po nią nie sięgnęłam
Pozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
http://happy1forever.blogspot.com/
Nigdy nie słyszałam o tym tag, ale zaraz przeczytałam wyjaśnienie i rozumiem. Genialny pomysł. :)
OdpowiedzUsuńSzeptem uwielbiam,. do książki mam sentyment, ale kolejne tomy mnie zawiodły. Patch w nich tracił, a ja za nim szalałam, więc nie mogłam tego znieść...
Akademię Wampirów również uwielbiam, seria naprawdę trzymała poziom z każdą książką. ;)
Pozdrawiam.
Super tag gratuluję pomysłowośći :D
OdpowiedzUsuń